czwartek, 20 lutego 2014

Muffiny z bananami i toffi

Stwierdzam, że moje uwielbienie do muffinek jest naprawdę uzasadnione. Dlaczego? Od momentu, kiedy wpadłam na pomysł, że można byłoby coś upiec, do momentu wyjęcia ich z piekarnika minęło... niecałe 40 minut!

Tym razem skorzystałam z przepisu Nigelli. Nie chwaląc się, muffinki wszystkim smakowały i znikły bardzo szybko:-)

Składniki:
3 banany
125 ml oleju
2 jajka
250 g mąki
70 g cukru (w przepisie było 100 g. Postanowiłam jednak zmniejszyć jego ilość, co okazało się dobrym pomysłem)
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g kruchych krówek
do ozdoby: płatki migdałowe

Przygotowanie:
Krówki kroimy w kostkę, a banany zgniatamy widelcem. Odstawiamy na bok. 

Składniki suche mieszamy łyżką w jednej misce, a mokre - w drugiej. Do miski ze składnikami mokrymi dodajemy banany i krówki, po czym ponownie mieszamy. Łączymy zawartość obydwu misek. Wykładamy do foremek. Staramy się, aby kawałki krówek nie były na wierzchu (ponieważ się rozpłyną). Na koniec posypujemy po wierzchu płatkami migdałów. Jeżeli o tym kroku zapomnimy, nasze muffiny będą wyglądały jak te ze zdjęcia. No cóż, dopiero po 10 minutach pieczenia zauważyłam, że został mi jeden składnik. Zdarza się, ważne że nie utopiłam łyżki :-)

Pieczemy w temperaturze 200stopni przez 20 minut. Ta ilość ciasta wystarczyła mi na 12 muffinek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz