środa, 25 czerwca 2014

Truskawki z bitą śmietaną w wersji (prawie) fit

"Chcę coś słodkiego... Dużo słodkiego!" Taka myśl towarzyszyła mi od momentu, kiedy wyszłam z pracy. Co mogę powiedzieć na swoje usprawiedliwienie? Nic! W takie dni jak dzisiaj rozsądek ma niewiele do gadania: "obiad? Po co komu obiad! Lepsze będzie DUŻO SŁODKIEGO!"

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Indyk pieczony pod pierzynką

Kotlet? A może nie kotlet? A może jakiś specjalny kotlet? Tak, czasami nowoczesnej żonie ciężko się zdecydować. Jednak w myśl zasady, że zawsze specjalny kotlet jest lepszy niż po prostu kotlet - dziś powstał indyk pieczony pod pierzynką. Zdecydowanie nie przypomina klasycznego kotletu. Dlaczego? Ponieważ jest to kotlet SPECJALNY! Zaraz... Nie, to w ogóle nie jest kotlet! Hm... Może w takim razie inaczej - pomijając nomenklaturę - życzę smacznego. W końcu, mięso zawsze pozostanie mięsem :-)

wtorek, 10 czerwca 2014

Pstrąg pieczony z ziemniaczkami

Co dziwne, dotychczas do świeżej ryby podchodziłam z rezerwą. Obawiałam się, że nie będzie smaczna i nie do końca miałam pomysł jak ją doprawić. Przełomowy okazał się moment, kiedy trafiłam na grilla... właśnie z pstrągiem! Rybka okazała się przepyszna, a ja postanowiłam zrobić taką samą w piekarniku.
Obecnie pieczonego pstrąga uważam za jedno z dań, które właściwie "robi się samo", a po niecałej godzinie... obiad jest gotowy!


niedziela, 1 czerwca 2014

Truskawkowe "tiramisu"

- Zjadłbym coś słodkiego...
- Ja też. Na co masz ochotę?
- Ciasto z bitą śmietaną i kawę. Do tego jeszcze czekoladę i truskawki. - W tym momencie zobaczyłam niebezpiecznie szeroki uśmiech mojego męża, który "odpłynął" i w myślach zajadał się tymi wszystkimi pysznościami.
- Ok. Chyba mam pomysł co zrobimy. Może dodamy do twojej listy jeszcze biszkopty?