Kolejny pomysł na tartę, tym razem ze szpinakiem (czy ja już wspominałam, że uwieeelbiam szpinak?) i z salami. Akurat ta tarta najlepsza jest na ciepło. Ba, nawet na gorąco :-)
CIASTO:
Przygotowujemy wg sprawdzonego przepisu: http://nowoczesnazona.blogspot.com/2014/02/ciasto-na-tarte.html. Ja tym razem poeksperymentowałam: zmieszałam margarynę i masło w proporcjach 50% / 50% - polecam, wyszło super!
SOS:
Składniki:
1/2 kg świeżego szpinaku
100 g sera żółtego
szczypta ziół prowansalskich
ząbek czosnku
2 jajka
200 ml śmietany 18%
200 ml jogurtu greckiego
sól, pieprz
Dodatkowo:
100 g salami
Przygotowanie:
Szpinak dokładnie płuczemy i siekamy. Doprawiamy solą i pieprzem, a następnie dusimy (podlewając 1/2 szklanki wody) do momentu, kiedy zmięknie. Chwilę przed końcem duszenia dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę i odstawiamy do ostygnięcia.
Lekko ubijamy śmietanę, jajka i przyprawy. Dodajemy ser żółty starty na tartce i szpinak. Dokładnie mieszamy.
Na podpieczone ciasto wykładamy plasterki salami (dno musi być dokładnie przykryte), a następnie zalewamy sosem. Wierzch ozdabiamy salami i całość pieczemy przez ok. 40 minut w temperaturze 170 stopni.
Jak już wspominałam, ta tarta najlepsza jest na ciepło.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz