W związku z tym, mam nadzieję, że taka imprezowa mini ściąga przyda się nie tylko mi, ale również Wam. Jakimi kryteriami posługiwałam się przy wyborze TOP przepisów?
- Opinie moich kochanych Testerów, czyli zadowolone twarze i najedzone brzuchy. To co - dla mnie - w gotowaniu jest najważniejsze i nadaje jego sens.
- Popularność przepisu - nie tylko popularność posta. To również popularność zdobyta poprzez pytanie znajomych: "dasz mi przepis?" oraz późniejsze: "udało mi się", "to był hit", "wszystkim smakowało".
- Trudność i czas przygotowania potrawy - planując imprezę musimy wziąć pod uwagę to, żeby - jak już nasi goście przyjdą - nie usnąć za stołem ze zmęczenia i niewyspania. Dlatego też wybrane przeze mnie potrawy są łatwe i szybkie do przygotowania. I - jeśli mamy podzielną uwagę (przynajmniej w niewielkim stopniu) - możemy przygotowywać je równolegle.
1 WOW. Czym jest WOW? To przepis, który nie pasuje do żadnej z pozostałych kategorii, a który warto wziąć pod uwagę planując menu.
Aha, jeszcze jedno. Kolejność przepisów w każdej kategorii jest losowa. Myślę, że wyboru przepisu "NAJ" dokonacie już sami, w zgodzie z własnymi preferencjami :-)
DANIA OBIADOWE:
Indyk pieczony pod pierzynką
Indyk pod pierzynką to danie, które skradło serce mojego męża. Przez znajomych doceniane jako typowy "mąkoprecz", które dodatkowo nie wymaga smażenia w głębokim tłuszczu.
Często deklasuje swoich konkurentów w kategorii: "co polecisz łatwego w przygotowaniu i bez mąki?".
http://nowoczesnazona.blogspot.com/2014/06/indyk-pieczony-pod-pierzynka.html
Paluszki mięsne z pieczonymi warzywami
Jedno z dań, które cieszy się ogromnym powodzeniem na imprezach. Bardzo podzielne, każdy ma możliwość samodzielnie dobrać sobie wielkość porcji. Wygląda bardzo estetycznie, a dodatkowo często spotykam się z komentarzem, że smakuje jeszcze lepiej.
http://nowoczesnazona.blogspot.com/2013/12/paluszki-miesne-z-pieczonymi-warzywami.html
Tarta z boczkiem i brokułem
Domowe tarty mają to do siebie, że smakują również tym, którzy nie lubią ich jeść w restauracjach. Dlaczego? Nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć, ale po prostu tak jest. Wybrałam tartę z boczkiem i brokułem ponieważ za każdym razem jak patrzę na jej zdjęcie, to przypomina mi się reakcja koleżanki: "O nie, miałam się odchudzać. A to jest takie dobre. Dlaczego mi to robisz?". No i faktycznie - jeśli organizujecie imprezę na której będą osoby przebywające na diecie, to... zastanówcie się, czy chcecie być tak "okrutni". :-)
http://nowoczesnazona.blogspot.com/2014/02/tarta-z-boczkiem-i-brokuem.html
SAŁATKI
Sałatka z kurczakiem i brzoskwinią
Ta sałatka to prawdziwy hit. Jeszcze nie spotkałam osoby, której by nie smakowała. Ma świeży, bardzo przyjemny zapach i nieco zaskakujący smak. Można zakochać się w kurczaku / indyku grillowanym w marynacie z przepisu. Moja rada - jeśli robicie imprezę większą niż sześcioosobowa - koniecznie zwiększcie porcję.
http://nowoczesnazona.blogspot.com/2014/05/wiosenna-saatka-z-kurczakiem-i.html
Sałatka jarzynowa
Zapewne wiele z Was będzie zdziwionych, że tradycyjna sałatka jarzynowa znalazła się w tym zestawieniu. Już pędzę z wyjaśnieniem. Otóż moim zdaniem jest to najbardziej niedoceniana sałatka na świecie. Lubi ją naprawdę dużo osób (często spotykam się z zachwytem:
"oo, sałatka jarzynowa, ale super"), a mało kto przygotowuje ze względu na łatkę pt. "pracochłonna". Owszem, trzeba obrać i ugotować warzywa. Jednak w pokrojeniu ich bardzo pomoże Wam kratka do jajek. A nóż? Będzie potrzebny wyłącznie do rozdrobnienia ogórków i cebuli.
http://nowoczesnazona.blogspot.com/2014/04/tradycja-przede-wszystkim-saatka.html
Sałatka z kurczakiem i makaronem penne
W pierwszej chwili to miejsce zajęła inna sałatka makaronowa (link). Po chwili zastanowienia zmieniłam jednak zdanie. Pomimo, że ja osobiście wolę tą drugą, to jednak - przyznaję - właśnie ta cieszy się większym powodzeniem (zwłaszcza wśród męskiej części gości). Mój mąż ją uwielbia i zawsze prosi o podwójną porcję (pod pretekstem: "zostanie mi na jutro").
http://nowoczesnazona.blogspot.com/2013/12/saatka-z-kurczakiem-i-makaronem-penne.html
SŁODKOŚCI
W-Z-ka
No cóż... W-Zetki po prostu nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu. Pierwszy raz upiekłam ją jeszcze za czasów szkoły podstawowej. I od zawsze wszystkim smakowała.
Często spotykam się też z pytaniem: "w której cukierni ją kupowałaś?". I tak szczerze mówiąc, do tej pory nie wiem, czy to oby na pewno komplement :-)
http://nowoczesnazona.blogspot.com/2014/03/w-z-ka-czyli-ciasto-mojego-dziecinstwa.html
Pełnoziarniste muffiny czekoladowe
Nieodłącznym elementem mojej kuchni są muffiny. Dlaczego wybrałam akurat czekoladowe (przecież ponoć z malinami i białą czekoladą, pomimo że wyglądają słabiej, są smaczniejsze)? Bo przypomniała mi się reakcja koleżanki, która - wchodząc do nas do mieszkania - roześmiana krzyknęła: "babeczki czekoladowe! Super, od wczoraj miałam nadzieję, że je zrobisz."
http://nowoczesnazona.blogspot.com/2014/10/muffiny-czekoladowe-i-penoziarniste.html
Kokosanki
Rezygnowanie z nich byłoby po prostu grzechem. Kokosanki to typowy "mąkoprecz". Bez masła i oleju. Bez glutenu. Słodkie. Smaczne. A do tego... podane w mini papilotkach wyglądają cudownie.
http://nowoczesnazona.blogspot.com/2014/09/kokosanki-sodkosci-ktore-nie-tucza.html
WOW
Długo zastanawiałam się, co zamieścić jako WOW. W końcu uznałam, że chleb to coś, co w naszej kulturze znajduje się na prawie każdym stole. A skoro tak - to może warto wypróbować przepis na chleb bez mąki? Zdrowy i banalny w przygotowaniu.
I - co ważne - smakuje wszystkim tym, którzy go próbowali.
http://nowoczesnazona.blogspot.com/2014/10/szybki-w-przygotowaniu-chleb.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz