środa, 10 grudnia 2014

MODYFIKACJE - Krem z czerwonej soczewicy


Uwielbiam udoskonalać i modyfikować przepisy. To właśnie dzięki temu moja kuchnia nadal zaskakuje i - co jeszcze ważniejsze - staje się coraz smaczniejsza. Ostatnio "na warsztat" wzięłam krem z czerwonej soczewicy. Co prawda poprzedni przepis zdążył zdobyć już swoich zwolenników i być może nawet fanów, ale widziałam jeszcze pole do popisu...


Modyfikacje niewielkie, ale zamierzony efekt udało mi się uzyskać. O co chodziło? Musiałam... Po prostu musiałam poprawić kolor kremu i sprawić, żeby był nieco bardziej słodko-pikantny. Sposób, w jaki to uczyniłam pokazuje, jak ważną rolę w kuchni odgrywa kreatywność i brak lęku przed najprostszymi rozwiązaniami.

1. KOLOR + SŁODKI POSMAK
W tym celu zamieniłam paprykę zieloną na żółtą (proporcje pozostawiłam bez zmian). Efekt? Barwa kremu stała się cieplejsza i jednocześnie bardziej apetyczna. Przy okazji zupa ma słodszy smak. Czyli - dwa sukcesy uzyskane dzięki wymianie 1 składnika. WOW!

2. OSTROŚĆ
Ostatnio posmakowałam w chorizo. Stąd był to mój pierwszy (i bardzo dobry jak się okazało) pomysł, żeby zamienić wędlinę właśnie na tę kiełbasę. W tym celu pokroiłam ją i podsmażyłam przez chwilę na suchej patelni. Do kremu dodałam w sposób przedstawiony na zdjęciu.

Zachęcam i Was do modyfikowania przepisów, nawet tych sprawdzonych - dzięki temu Wasza kuchnia stanie się bardziej wyjątkowa, taka bardziej WASZA. A to naprawdę cieszy :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz