czwartek, 18 grudnia 2014

Kapuśniak inaczej

Kapuśniak to zupa znienawidzona przeze mnie w dzieciństwie. W końcu kto by jadł takie rzeczy jak marchewka, koperek czy kapusta? Sorry, ale takie paskudztwa mogły służyć wyłącznie do tego, żeby je przerzucać w zupie łyżką...


Z kapusty od zawsze uwielbiałam za to surówkę. Czasem jednak zdarza się, że jeśli chcesz kupić małą główkę, w sklepie są wyłącznie giganty. Zrezygnować? NIE! Już lepiej w ciekawy sposób zagospodarować to, co zostanie. Przepis na tę zupę znalazłam tutaj. Do tej pory mam obawę, że jeśli nazwę ją na głos kapuśniakiem, to przestanie być smaczna. Ale co tam, bez ryzyka nie ma zabawy!  


Składniki:
1,5 l wody
1/2 główki białej kapusty
100 g kiełbasy chorizo
4 ziemniaki
2 marchewki
1 mała pietruszka
2 łyżki przecieru pomidorowego
2 liście laurowe
3 ziarenka ziela angielskiego
kilka łyżek posiekanego koperku
sól, pieprz

Przygotowanie:
Marchew i ziemniaki obieramy, a następnie kroimy w kostkę. Pietruszkę również obieramy, jednak pozostawiamy w całości. Warzywa wrzucamy do osolonej lekko wody i razem z listkami laurowymi i zielem angielskim gotujemy przez około 15 minut.

W tym czasie szatkujemy kapustę i podsmażamy pokrojone w kostkę chorizo. Po 15 minutach do bulionu wrzucamy kapustę i gotujemy przez kolejne 15 minut. Na koniec dodajemy do zupy przecier pomidorowy i doprawiamy ją do smaku.

Podajemy z posiekanym koperkiem i kiełbaską chorizo.

SMACZNEGO!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz