niedziela, 1 czerwca 2014

Truskawkowe "tiramisu"

- Zjadłbym coś słodkiego...
- Ja też. Na co masz ochotę?
- Ciasto z bitą śmietaną i kawę. Do tego jeszcze czekoladę i truskawki. - W tym momencie zobaczyłam niebezpiecznie szeroki uśmiech mojego męża, który "odpłynął" i w myślach zajadał się tymi wszystkimi pysznościami.
- Ok. Chyba mam pomysł co zrobimy. Może dodamy do twojej listy jeszcze biszkopty?



Z racji tego, że deser okazał się świetnym połączeniem wszystkich "wymarzonych" smaków mojego lubego, postanowiłam podzielić się przepisem :-)


Składniki:
250 g mascarpone
200 g jogurtu greckiego
400 g śmietanki kremówki
75 g cukru
2 szt śmietan-fix
sok z 1/2 cytryny
500 g truskawek
250 g biszkoptów
250 ml mocnej, ostudzonej kawy
50 ml amaretto
1 ł kakao
3 kostki gorzkiej czekolady


Przygotowanie:
Kremówkę i jogurt grecki ubijamy na puszystą masę ze śmietan-fixami i cukrem. Pod koniec dodajemy mascarpone i sok z cytryny. Gotowy krem dzielimy na trzy części i odstawiamy na chwilę na bok.

Połowę truskawek kroimy na plasterki, pozostałe na połówki.

Przygotowujemy poncz: do kawy dodajemy amaretto i całość mieszamy. Nasączamy połowę biszkoptów (ok. 15 szt) i układamy na dnie blachy. Smarujemy je kremem, a następnie na wierzch równomiernie wykładamy pokrojone truskawki, drugą warstwę kremu oraz biszkoptów. Wierzch smarujemy trzecią warstwą kremu. Wstawiamy do lodówki na kilka godzin.

Kiedy deser jest już schłodzony, dekorujemy go kakao i startą czekoladą. Na wierzchu układamy pozostałe, przekrojone na pół truskawki.

SMACZNEGO!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz