"Chcę coś słodkiego... Dużo słodkiego!" Taka myśl towarzyszyła mi od momentu, kiedy wyszłam z pracy. Co mogę powiedzieć na swoje usprawiedliwienie? Nic! W takie dni jak dzisiaj rozsądek ma niewiele do gadania: "obiad? Po co komu obiad! Lepsze będzie DUŻO SŁODKIEGO!"
Na szczęście pod sklepem - do którego udałam się w trybie pilnym po ciasto - stała pani sprzedająca truskawki. W związku z tym, w mojej głowie od razu zakiełkował niecny plan - deser truskawkowy w wersji fit! No, może raczej PRAWIE fit, biorąc pod uwagę ilość zużytego przeze mnie cukru :-)
Składniki:
0,5 kg truskawek
300 ml jogurtu greckiego
5 łyżeczek cukru
1 śmietan fix
Przygotowanie:
Truskawki pozbawiamy ogonków i dokładnie płuczemy. Jogurt, cukier i śmietan fix ubijamy mikserem na puszystą masę (da się, naprawdę!). W pucharkach układamy warstwami truskawki i masę.
Gotowe! Zarówno Wam, jak i sobie życzę smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz